Posty

[B. STROUSTRUP - ROZ. 2] - "Witaj świecie!" - czyli pierwsze koty za płoty.

Obraz
Po otrzymaniu garści inspiracji po rozdziale pierwszym, nareszcie jest mi dane rozpocząć faktyczną podróż z Stroustrup'em po świecie programowania. :) Oczywiście Stroustrup pozostaje wierny tradycji i pierwszym, co mnie spotyka, jest prezentacja pierwszego, klasycznego programu o dumnej nazwie "Hello World!" - czyli "Witaj, świecie!". Wydawałoby się, że skoro pisałam ten króciutki programik tak wiele razy, to już nic nowego nie mogę w nim znaleźć - jednak Stroustrup mnie głęboko zaskoczył. Otóż jego kod wygląda tak: //Drukuje na ekranie monitora komunikat "Witaj, świecie!" #include "std_lib_facilities.h" int main () { cout << "Witaj świecie!\n"; //Wynik: "Witaj, świecie!". return 0; } Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się typowe, jednak... po przejrzeniu wszystkiego jeszcze raz, zauważamy, że Stroustrup miast dodać typowy plik nagłówkowy "iostream", korzysta z własnego "std_l...

Marchewkowe przykłady - wykorzystanie podstawowych instrukcji w C++

Zainspirowana lekturą drugiego rozdziału "Szkoły programowania", gdzie znalazłam kilka przykładów kodu do nauki, który traktował o marchewkach - postanowiłam dodać swoje trzy grosze i wszelkie "marchewkowe" przykłady złożyć do jednego programu. :) Program - udając, że zna chociaż podstawy grzeczności -  wpierw pyta o imię użytkownika. Następnie prosi o podanie ilości posiadanych przy sobie marchewek, a potem... jedną zjada! Rozbudowałam przykłady z książki o kilka linijek kodu, w których użytkownik może pokazać swoją reakcję wobec zaistniałego faktu podbierania marchewek i chrupania ich przez program. :) Zastanawiam się czy by nie dodać funkcji losowania liczby całkowitej, która to by oznaczała ilość zjedzonych marchewek - przy każdym, nowym odpaleniu, program "zjadałby" losową liczbę marchewek. Oczywiście uwzględniłabym tutaj ilość marchewek "posiadanych" przez użytkownika w danej chwili - myślę, że wyglądałoby to bardzo głupio, gdy...